Zdrowie i uroda

Mięsnie kegla – do czego służą?

Mięsnie kegla – do czego służą?

Ciąża jest dla kobiety ogromnym wyzwaniem – zarówno fizycznym jak i psychicznym. Przez 9 miesięcy dzieje się w jej organizmie prawdziwa magia, za którą odpowiada burza hormonów. Powstawanie nowego życia, niestety osłabia panie fizycznie. Mimo, iż w drugim trymestrze kobieta zazwyczaj promienieje – ma piękne, lśniące włosy, świetlistą skórę – to wraz z kolejnymi tygodniami, mocno dostaje w kość chociażby jej kręgosłup. Warto dbać o siebie w ciąży, aby przygotować ciało do porodu.

Jak dbać o siebie w trakcie ciąży?

Obok zbilansowanej diety, odpoczynku, unikania surowego mięsa czy niepasteryzowanego mleka, regularnych wizyt u lekarza – w ciąży należy również dostarczać codziennie odpowiednią dawkę aktywności fizycznej. Wcale nie chodzi o to, aby wyczynowo uprawiać sport. Wystarczy codziennie wybrać się na długi spacer, zapisać na zajęcia z jogi dla ciężarnych, czy odwiedzać basen. Oczywiście, wszystko należy robić to po uzyskaniu zgody lekarza. Jeśli ciąża w jakikolwiek sposób jest zagrożona, zazwyczaj trzeba niemal przez cały czas leżeć. Można jednak i wtedy przygotowywać się do wydania potomka na świat – chociażby ćwicząc oddychanie czy mięśnie Kegla. Warto zaznajomić się z tymi technikami, które ułatwiają poród oraz pomagają ciału funkcjonować w połogu.

Mięśnie Kegla – co to jest i jak o nie dbać?

Ostatnimi czasy bardzo głośno zrobiło się o partii ciała, jaką są mięśnie Kegla Zastosowanie tychże sprowadza się przede wszystkim do trzymania w ryzach wszystkiego, co jest „na dole” u kobiet. Owe mięśnie odpowiadają zatem o utrzymanie na miejscu macicy, pęcherza i jelit. Są również absolutnie istotne jeśli chodzi o utrzymywanie moczu i kału. Jeśli mięśnie Kegla zostaną mocno osłabione podczas porodu siłami natury, może okazać się, że kobieta w wieku dojrzałym będzie miała poważne problemy z nietrzymaniem moczu. Dlatego właśnie warto ćwiczyć mięśnie Kegla wszelkimi możliwymi sposobami. Oczywiście, należy robić to w konsultacji z lekarzem ginekologiem oraz, najlepiej, fizjoterapeutą ze specjalizacją z uroginekologii.

Udostępnij

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

3 × jeden =